Historia sanockiego hokeja


Aby móc dobrze zrozumieć charakterystykę danego klubu, trzeba dokładnie poznać jego historię. Dlatego w pierwszym moim poście chcę przybliżyć wszystkim czytelnikom etapy powstawania i rozwoju drużyny hokejowej w Sanoku.

Początki klubu obecnie znanego pod nazwą Ciarko PBS Bank KH Sanok sięgają roku 1958, kiedy to w ramach klubu RKS Sanoczanka została utworzona sekcja hokeja na lodzie. Pod kierownictwem Władysława Jasiewicza drużyna hokejowa rozgrywała swoje mecze w ramach rozgrywek III ligi z okolicznymi drużynami m.in. z Rzeszowa, Krosna, Przemyśla czy Jarosławia. Były to rozgrywki amatorskie, jednak ich stawką było Mistrzostwo Województwa. W kolejnych latach zawodnikom z Sanoka udało się zdominować ligę wojewódzką, ale w walce o awans do II ligi zespoły z okręgu krakowskiego i katowickiego za każdym razem okazywały się lepsze. Sekcja działała do roku 1961, kiedy to na miejscu naturalnego lodowiska, rozpoczęto budowę hotelu. Z powodu braku miejsca do rozgrywania meczy działalność sekcji została zawieszona. W roku 1965 powstała idea zbudowania w Sanoku sztucznego lodowiska, a wraz z kolejnymi decyzjami w tej sprawie zaczęła odradzać się sekcja hokejowa, tym razem pod szyldem klubu ZKS Stal. Nowe lodowisko „Torsan” zostało oddane do użytku jesienią 1968 roku.

Drużyna ZKS Stal Sanok została ponownie zgłoszona do hokejowej ligi okręgowej w roku 1965 i zaprezentowała się bardzo dobrze, zajmując 3 miejsce. Sezon 1969/70 sanoczanie zakończyli na pierwszym miejscu, co dało im możliwość walki w barażach o II ligę. Elementem kluczowym do odniesienia tego sukcesu, było nawiązanie współpracy z Podhalem Nowy Targ, dzięki czemu do Sanoka trafił najpierw trener Józef Kurek, który niedługo po tym został asystentem trenera reprezentacji Anatolija Jegorowa, następnie w jego miejsce sprowadzono kolejnego trenera z Nowego Targu – Mieczysława Chmurę. Drużynę wzmocniło także, na zasadzie wypożyczenia, kilku graczy Podhala, którzy okazali się solidnym wzmocnieniem. To jednak nie wystarczyło, aby już w tym sezonie uzyskać upragniony awans do II ligi. 


W sezonie 1970/71 z udziału w rozgrywkach ligowych zrezygnowały drużyny z województwa rzeszowskiego i w zaistniałej sytuacji zespół z Sanoka został zgłoszony do rozgrywek okręgu krakowskiego. Stal Sanok wzmocniona kilkoma zawodnikami z Nowego Targu, Wisły Kraków i Cracovii, zdobyła wicemistrzostwo okręgu i awans do turnieju barażowego, który zakończył się historycznym awansem drużyny z Sanoka do II ligi hokejowej. 

Debiut sanoczan w wyższej lidze (sezon 1971/72) wypadł bardzo pozytywnie, bowiem zajęli oni ostatecznie 4 miejsce, notując 15 zwycięstw, 1 remis i 16 porażek. Kolejne lata to stabilizacja pozycji w II lidze i miejsca w okolicach połowy tabeli. Złotymi zgłoskami w historii klubu zapisał się sezon 1975/76. Po świetnej pierwszej rundzie, sanoczanie byli liderem rozgrywek, bez żadnej porażki na koncie. Potem do walki o awans włączyła się Unia Oświęcim, jednak zawodnicy Stali Sanok nie dali za wygraną i zwycięskim meczem w Kędzierzynie, przypieczętowali pierwszy, historyczny awans do ekstraklasy.

Celem drużyny w następnym sezonie, było utrzymanie się w gronie najlepszych drużyn w kraju, co nie było łatwym zadaniem. Mimo solidnego przygotowania letniego i kilku wzmocnień, zawodnikom brakowało ogrania na najwyższym poziomie i zdołali oni wygrać tylko 7 spotkań, 2 zremisować, a aż 35 razy schodzili z lodu pokonani. Ostatecznie drużyna z Sanoka zajęła przedostatnią pozycje i tym samym została zdegradowana do II ligi. Przez kolejne 14 lat Stal Sanok występowała na zapleczu ekstraligi, rozgrywając raz lepszy, raz gorszy sezon. Co jakiś czas pojawiały się w klubie problemy finansowe oraz kłopoty z lodowiskiem. Taki stan rzeczy trwał do sezonu 1990/91, który okazał się ostatnim pod szyldem Stali.

W czerwcu 1991 roku założono Sanockie Towarzystwo Sportowe, które przejęło od Stali Sanok sekcje hokejową. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, gdyż już w pierwszym sezonie istnienia sanoczanie wygrali grupę południową II ligi oraz baraż ze Stoczniowcem Gdańsk i awansowali do ekstraklasy. 

Dzień 23 stycznia 1995 roku to data, która na stałe zapisała się w historii sanockiego hokeja. Tego dnia nad ranem w Gniewoszówce (około 20 kilometrów od Sanoka), miał miejsce tragiczny wypadek. Autobus, którym sanoccy hokeiści wracali z wygranego 6:1 meczu w Sosnowcu, został zepchnięty z drogi silnym podmuchem wiatru. W wypadku zginęły trzy osoby. Jeden z najbardziej utalentowanych zawodników, wychowanek sanockiej drużyny - Piotr Milan oraz Izabela Suska i Tomasz Och. Więcej o tym smutnym wydarzeniu można przeczytać tutaj - link.



Drużyna pod nazwą STS Sanok występowała w ekstraklasie do 1999 roku i jej największym osiągnięciem było czwarte miejsce.

W sezonie 1999/2000 drużyna została zgłoszona do ligi jako Sanocki Klub Hokejowy. SKH Sanok po raz drugi w historii zajęło czwarte miejsce i drugi raz walkę o brązowy medal przegrało z drużyną KTH Krynica. Niestety kolejny sezon był już zupełnie nieudany i po dziewięciu latach gry w najwyższej klasie rozgrywkowej, zespół z Sanoka spadł na niższy poziom, który po reformie rozgrywek został nazwany pierwszą ligą. Kolejny raz zmieniono nazwę drużyny, tym razem na Klub Hokejowy Sanok i pod tym szyldem rozpoczęła się walka o powrót do ekstraklasy.

Pierwszy sezon w I lidze sanoczanie ukończyli na czwartym miejscu, a w kolejnych dwóch walczyli już o awans zajmując ostatecznie drugie miejsce. We wrześniu 2004 roku, kiedy z rozgrywek wycofał się Orlik Opole, Polski Związek Hokeja na Lodzie zarządził rozegranie barażu pomiędzy spadkowiczem z ekstraklasy (KTH Krynica), a drużyną która zajęła drugie miejsce w pierwszej lidze (KH Sanok). Mecz został rozegrany na neutralnym lodowisku w Oświęcimiu i zakończył się zwycięstwem sanoczan 7-4. Oznaczało to, że po raz trzeci w historii zespół z Sanoka zagra w gronie najlepszych drużyn w kraju. Sezon 2004/05 sanoczanie zaczynali z nadzieją utrzymania się w ekstraklasie i cel ten udało się im zrealizować.


Barierą, która nie pozwalała drużynie KH Sanok walczyć o medale Mistrzostw Polski, była sytuacja finansowa. Coraz trudniej było też uzyskać licencje na przestarzałe lodowisko. Kluczowa wtedy okazała się decyzja władz miasta o budowie w Sanoku hali sportowej z lodowiskiem. Dzięki dofinansowaniu z różnych źródeł zewnętrznych powstała nowoczesna hala widowiskowo-sportowa „Arena Sanok”, która od sezonu 2006/07 zastąpiła wysłużony „Torsan”. Sytuację finansową mogło poprawić tylko znalezienie sponsora strategicznego, co udało się w roku 2008. Współpracę z klubem rozpoczęła firma Ciarko, która stała się sponsorem tytularnym. W sierpniu 2009 roku drugim sponsorem strategicznym został Podkarpacki Bank Spółdzielczy i rozpoczęła się budowa drużyny, która miała walczyć o zdobycie pierwszego w historii medalu.


Przed sezonem 2010/11 poczyniono znaczące wzmocnienia kadrowe. Zatrudniono między innymi duet trenerów, który kilka miesięcy wcześniej świętował zdobycie Mistrzostwa Polski z Podhalem Nowy Targ. Początek był świetny, gdyż już w grudniu 2010 roku, Ciarko KH Sanok zdobyło pierwsze w historii klubu trofeum – Puchar Polski. Rozgrywki ligowe nie poszły jednak aż tak dobrze i działacze oraz kibice musieli zadowolić się tylko 6 miejscem. W 2011 roku założona została spółka o nazwie Ciarko PBS Bank KH Sanok, co jeszcze bardziej poprawiło sytuację finansową klubu. 

Sezon 2011/12 rozpoczął się od kolejnych wzmocnień zarówno krajowych jak i zagranicznych. Od samego początku sezonu drużyna z Sanoka prezentowała świetną formę i do końca całkowicie dominowała na krajowych lodowiskach, co zaowocowało ponownym zdobyciem Pucharu Polski oraz po raz pierwszy w 54-letniej historii Mistrzostwa Polski. 



Przed kolejnym sezonem udało się utrzymać w składzie wszystkich najważniejszych zawodników, dlatego oczekiwania i cele postawione przed drużyną były wysokie. Sezon zaczął się obiecująco kolejnymi zwycięstwami ligowymi. Pierwszym trudnym sprawdzianem, był pierwszy w historii występ w Pucharze Kontynentalnym, gdzie sanoczanom przyszło zmierzyć się z mistrzami Norwegii, Kazachstanu i Białorusi. Mimo dobrej postawy, drużyna z Sanoka zakończyła turniej z trzema porażkami. Pierwszym dużym rozczarowaniem była porażka w finałowym meczu Pucharu Polski z drużyną JKH GKS Jastrzębie, który według planu miał zostać zdobyty po raz 3 z rzędu i dzięki temu pozostać w Sanoku na stałe. Pucharową klęskę miała wynagrodzić obrona Mistrzostwa Polski, jednak mimo uzyskania pierwszego miejsca po sezonie zasadniczym, już w półfinale fazy play-off lepsza okazała się drużyna Cracovia Kraków. Sanoczanom pozostała walka o brązowy medal, lecz nawet ta sztuka się nie udała. 

Po kompletnie nieudanym sezonie w klubie nastąpiła totalna rewolucja, a początkowo było nawet zagrożone dalsze jego funkcjonowanie. Zmieniony został prezes oraz zarząd klubu, wymieniono sztab szkoleniowy, nie przedłużono kontraktów z większością zawodników, a odmieniona drużyna miała opierać się na wychowankach i być uzupełniona zawodnikami z Kanady i USA. Sezon rozpoczął się dość dobrze, a drużyna była systematycznie wzmacniana. W Pucharze Polski Ciarko PBS Bank KH Sanok przegrało dopiero w finale, tracąc gola w ostatniej sekundzie dogrywki. W rozgrywkach ligowych sanoczanie spisywali się coraz lepiej i rundę zasadniczą ukończyli na drugim miejscu. Faza play-off była w wykonaniu drużyny z Sanoka fantastyczna. Pewnie pokonane zostały drużyny GKS Katowice i JKH GKS Jastrzębie, w finale przeciwnikiem Ciarko PBS Bank KH Sanok, była drużyna GKS Tychy. Po zaciętej walce drużyna z Sanoka zdobyła drugi raz w historii tytuł Mistrza Polski. Sukces dopełniły medale sanockich grup młodzieżowych. Złoto juniorów i brązowy medal juniorów młodszych to świetny prognostyk na przyszłość hokeja w Sanoku.


Źródła:
  • Zeszyty archiwum Ziemi Sanockiej Nr 9 – Sanocki Sport (G. Michalewski, B. Błażewicz)
  • Tygodnik Sanocki nr 12 (750), z roku 2006
  • Informacje własne
Autorem większości zdjęć jest Tomasz Sowa.

3 komentarze:

  1. Fajny artykuł, ale jakiekolwiek plusy czy minusy to przyniosło, to wspomnienie o zawodniku sprowadzonym z NHL podczas lokautu, napewno by wzmocniło zainteresowanie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna historia i jeszcze dużo się do niej dopisze ...
    G mały Cz

    OdpowiedzUsuń
  3. Noo piekne wspomnienia jeszcze z 70tych lat!!!

    OdpowiedzUsuń